Cześć! Dzisiaj chciałabym Wam nieco bliżej pokazać 4-tomową sagę „Ludzie z Inhaug”. Autorką tej powieści jest norweska pisarka, z zawodu nauczycielka. Okazała się ona wielkim talentem literackim i w tej chwili należy do najpoczytniejszych pisarek Norwegii. Anne Karin Elstad – bo o niej tu mowa, marzyła by zostać aktorką. Stworzyła zaś piękną historię pewnego norweskiego rodu, która przekształciła się w wielką sagę.
Uboga XIX-wieczna wieś i ciężkie życie mieszkańców w czasach kryzysu ekonomicznego. Pełna trudu praca od wczesnego dzieciństwa oraz surowe normy moralne, jakim podlegają mieszkańcy. Inhaug jest właściwie nazwą zagrody, w której zamieszkuje tytułowa bohaterka 1 tomu – Oline. Jest ona nieślubnym dzieckiem, co jeszcze bardziej pogarsza jej sytuację życiową.
Mieszkańcy wsi bardzo ciężko pracują by móc utrzymać się na powierzchni życia. Toczy się ono miarowo i spokojnie. Czy przychodzi choroba, czy inne nieszczęścia, a nawet śmierć, życie musi toczyć się dalej, chociaż czasem staje się walką o przetrwanie.
W życiu ludzi z Inhaug mało jest radości, za to wiele trosk i smutku. Te dobre chwile, które im się zdarzają, muszą im nieraz wystarczyć na całe życie. Córka Oline – Marget, jest owocem wielkiej, dramatycznej miłości. Z żelazną konsekwencją walczy o to by być szczęśliwa i tak jak jej matka Oline, nigdy nie rezygnuje. To właśnie Marget, gdy staje na czele rodu, uważa że wszystko co nas spotyka, ma jakiś sens i dzieje się po coś.
Niezwykle łatwo utożsamić się z bohaterkami sagi czytając tę książkę. Są one mi bardzo bliskie, bo walczą o swoje szczęście i nigdy się nie poddają. Pokazują też podstawowe wartości, jakimi powinien w życiu kierować się człowiek.
Zapraszam was do posłuchania recenzji i wysłuchania krótkiego fragmentu sagi „Ludzie z Inhaug” w którym Marget opowiada jak niesłychanie ważna jest dla niej rodzina.
]]>