Recenzje – reportaże – Recenzje książek na blogu bibliofilka.pl http://bibliofilka.pl z miłości do książek Thu, 01 Dec 2016 09:47:47 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.5.2 „Halo człowiek – rozmowy o tym, co ważne” Konrad Kruczkowski – recenzja http://bibliofilka.pl/2016/06/halo-czlowiek-rozmowy-o-tym-co-wazne-konrad-kruczkowski-recenzja/ http://bibliofilka.pl/2016/06/halo-czlowiek-rozmowy-o-tym-co-wazne-konrad-kruczkowski-recenzja/#respond Mon, 13 Jun 2016 14:57:46 +0000 http://bibliofilka.pl/?p=372 Continue reading „Halo człowiek – rozmowy o tym, co ważne” Konrad Kruczkowski – recenzja]]> fotblog1

  • Tytuł: Halo człowiek. Rozmowy o tym, co ważne
  • Autor: Konrad Kruczkowski
  • Wyd. Zielona Sowa 2016
  • Stron: 160

Cześć! Książka, którą dzisiaj chciałabym wam pokazać i polecić do przeczytania jest wyjątkowa pod wieloma względami. Wymieńmy kilka z nich.

Po pierwsze autor – Konrad Kruczkowski. od kilku lat prowadzi blog Haloziemia.pl, który zdobył wiele nagród i wyróżnień. Jego teksty są niezwykłe, mądre, wysmakowane, pełne delikatności i wrażliwości. O domu, rodzinie, szkole i problemach. Napisane pięknym językiem. Jak sam mówi: „tworzy treści o długim terminie ważności” i robi wszystko by być „dobrym blogerem”.

Po drugie bohaterowie i kompozycja książki. Bohaterów mamy sześcioro. Są to osoby znane w świecie kultury, często pojawiające się w mediach. Osoby, które swoim życiem, czynami, słowami zrobiły wiele dobrego w jakiejś dziedzinie. Są to postacie wybitne, mające misję do spełnienia, z ogromną wiedzą i jeszcze większym sercem.

fotblog2

Autor z każdym z nich przeprowadza wywiad. Rozmawia o tym, co ważne dla każdego z bohaterów. Z ogromną kulturą, spokojem i życzliwością podąża za swoim rozmówcą, czyniąc z każdej rozmowy tekst przepełniony mądrością i szczerością. Nie omija trudnych tematów jednocześnie niczego nie narzucając, nie atakując i nie oceniając. Takie wywiady czyta się na prawdę z wielką przyjemnością.

Kim są bohaterowie? To Ewa Błaszczyk i Anna Dymna – obie są aktorkami i obie założyły fundacje. Ewa Błaszczyk współtworzyła fundację Akogo i powołała do życia klinikę Budzik, w której wybudza się ze śpiączki dzieci po najcięższych urazach mózgu. 16 lat temu sama przeżyła rodzinną tragedię, która była iskrą do całej dalszej akcji charytatywnej.

fotblog5

Anna Dymna prowadzi fundację „Mimo Wszystko”, która pod swoje skrzydła bierze osoby niepełnosprawne intelektualnie. Obie panie opowiadają o trudnej codzienności, o sile i harcie ducha jaki trzeba mieć, by zmagać się z trudami prowadzenia fundacji, o ciągłym strachu, że z braku dotacji cała ich praca pójdzie na marne. Mówią też o tym, jak zmagają się z nieszczęściem i bólem podopiecznych i jaki dla nich samych to wielki ciężar.

cytat1

Anna Dymna od 13 lat prowadzi program ” Spotkajmy się ” w którym rozmawia z chorymi. Próbuje też wybudować specjalny ośrodek dla ludzi z całego kraju i wciąż napotyka trudności.

cytat2

W książce znajdziemy też piękną i mądrą rozmowę z ojcem Leonem Knabitem o sytuacji kobiet w społeczeństwie, starości, przemocy i roli Kościoła w życiu człowieka.

Do sytuacji kobiet nawiązuje też Henryka Bochniarz. Mówi ona o parytecie, stereotypach dotyczących płci i edukacji gender.

Na koniec wywiady z dwoma panami, którzy kojarzą mi się nierozerwalnie z kinem i literaturą.

fotblog3

Marcin Meller – dziennikarz, felietonista, pisarz, prowadzący program „Drugie Śniadanie Mistrzów”. Na bieżąco śledzący zmiany w kraju i za granicą. Tłumaczy jakimi prawami rządzą się media, jak radzi sobie z negatywnymi komentarzami w internecie. Mówi o swoim światopoglądzie, czym dla niego jest państwo i jak on sam odnajduje się w politycznych sporach.

cytat3

Książkę zamyka wywiad z Tomaszem Raczkiem – dziennikarzem, publicystą, pisarzem i krytykiem filmowym. Chyba najlepiej wszystkim znanym z programu „Perły z Lamusa”, który prowadził razem z Zygmuntem Kałużyńskim. Konradowi Kruczkowskiemu opowiada o książkach, kinie i o tym, jak przygotowywać młodych ludzi do odbioru wybranych treści. Wyjaśnia też różnicę między odbiorem kina, a krytyką filmową oraz to, jak postrzega kino narodowe tworzone na potrzeby interesów politycznych.

cytat4

Podsumowując, książka mądra i bardzo ciekawa. Pięknie wydana, w twardych okładkach, z kolorowymi, klimatycznymi zdjęciami. Książka do której z przyjemnością się wraca. Polecam!

fotblog4

Zapraszam teraz do wysłuchania recenzji i fragmentu wywiadu z Ewą Błaszczyk znajdującego się w książce „Halo człowiek” Konrada Kruczkowskiego. Aktorka opowiada, jakie cechy powinien mieć lekarz pracujący w fundacji.

]]>
http://bibliofilka.pl/2016/06/halo-czlowiek-rozmowy-o-tym-co-wazne-konrad-kruczkowski-recenzja/feed/ 0
„Zdrada. Kryzys w Kościele katolickim” – recenzja http://bibliofilka.pl/2016/05/zdrada-kryzys-w-kosciele-katolickim-recenzja/ http://bibliofilka.pl/2016/05/zdrada-kryzys-w-kosciele-katolickim-recenzja/#respond Fri, 27 May 2016 18:29:00 +0000 http://bibliofilka.pl/?p=311 Continue reading „Zdrada. Kryzys w Kościele katolickim” – recenzja]]> fotblog1

  • Tytuł: Zdrada. Kryzys w Kościele katolickim
  • Autor: praca zbiorowa
  • Wyd. Harper Collins 2016
  • Stron 409

spotgraf

Książka pt. „Zdrada. Kryzys w Kościele katolickim” to wstrząsająca i niezwykle trudna lektura.  Oparta jest ona na śledztwie specjalnej grupy reporterów gazety Boston Globe, którzy w 2002 roku ujawnili szokującą prawdę dotyczącą działań wewnętrznych Kościoła oraz problemu, który od wielu lat był przez Kościół ukrywany i tuszowany. Spotlight – bo tak  nazywała się ta grupa dziennikarzy śledczych, swoją pracę rozpoczęła od szczegółowego badania historii księdza Geoghana oskarżonego o molestowanie młodych chłopców. W wyniku przeprowadzonego dochodzenia ujawniono, że podczas swojej 30-letniej działalności w bostońskich parafiach, ksiądz molestował i zgwałcił ponad 130 dzieci. Ta potworna historia księdza-pedofila okazała się nie być odosobnionym przypadkiem, a wręcz przeciwnie – wierzchołkiem góry lodowej. Odkryto, że wśród księży problem molestowania seksualnego chłopców jest bardzo częsty. Stworzono nawet nowe pojęcie: „efebofilia”, oznaczające skłonność do wykorzystywania seksualnego nastolatków w okresie dojrzewania – w odróżnieniu od pedofilii, gdzie ofiarami gwałtów są malutkie dzieci.

fotblog2

Księża obejmujący parafie mieli ogromny autorytet i otoczeni byli wielkim szacunkiem lokalnej społeczności. Uważani za osoby o idealnej reputacji, zaufane, odpowiedzialne, niemal święte. Zaangażowanie duchownych w pomoc biedniejszym rodzinom, częste kontakty z dziećmi, wspólna nauka, zabawa, wyjazdy – nie budziły u nikogo żadnych zastrzeżeń ani obaw. Wręcz przeciwnie – matki samotnie wychowujące swoje dzieci, z chęcią i wdzięcznością przyjmowały pomoc księdza, który był przecież przyjacielem domu. Postrzegały go jako doskonały wzór dla dorastających synów.

Tymczasem, za zamkniętymi drzwiami rozgrywały się prawdziwe dramaty, których ofiarami stawali się najczęściej nastoletni chłopcy. Wstyd i trauma dzieci była później tak wielka, że zazwyczaj nie przyznawały się rodzicom do tego, co ich spotkało. Śledztwo dziennikarzy Boston Globe i nagłośnienie problemu wykorzystywania seksualnego dzieci przez osoby duchowne spowodowało, że ofiary gwałtów zaczęły się ujawniać. Po wielu latach, już jako osoby dorosłe, przyznawały przed sobą i całym światem, co ich spotkało oraz walczyły o odszkodowania.

fotblog3

W książce znajdziemy szczegółowe opisy, w jaki sposób księża zdobywali zaufanie nastolatków, a następnie jak ich molestowali i wykorzystywali. Te doświadczenia pozostawiały u dzieci ślad na całe życie. Zawsze żywe było poczucie ogromnej krzywdy i zdrady ze strony osoby, która z powołania i pełnionej funkcji powinna być opoką.

Opisy wykorzystywania dzieci – jak i cała książka – napisane są bardzo szczerym, prostym, dosłownym językiem. Mnóstwo faktów, statystyk, liczb – które przerażają. Konkretne przykłady księży-pedofilii, poparte ich pełnymi danymi, zarysem życia, zdjęciami. W tym wszystkim tragedie dzieci – ich krzyk, ból i potworny wstyd. Prawda dla zwykłego człowieka trudna do ogarnięcia.

Śledztwo dziennikarzy z Boston Globe wywołuje ogromny skandal, którego wynikiem jest kryzys w Kościele katolickim – nie tylko w Stanach Zjednoczonych. Przypadki molestowania chłopców przez księżyc ujawniono też w Irlandii, Meksyku, Austrii, Francji, Chile i Australii. Polskę w tej niechlubnej liście reprezentuje arcybiskup Juliusz Paetz z Poznania, który żywił szczególną sympatię dla młodych kleryków z seminarium.

fotblog4

Jednak przestępstwa na tle seksualnym dokonywane przez duchownych to tylko jedna strona śledztwa reporterów z bostońskiej gazety. Druga rzecz, niemal tak samo bulwersująca i przerażająca, to fakt w jaki sposób Kościół radził  sobie ze zgłaszanymi przypadkami gwałtów. Jak reagował na głosy zrozpaczonych rodziców, którzy dowiedzieli się jaka krzywda spotkała ich dzieci. Co czekało księży oskarżonych o molestowanie chłopców? Czy gwałciciele byli leczeni, redukowani do stanu świeckiego i wykluczeni z Kościoła? Czy w końcu przestępstwa były zgłaszane na policję, a w wyniku dochodzenia pedofile trafiali do więzienia i bezwzględnie uniemożliwiano im dalszy kontakt z dziećmi?

Na te wszystkie pytania znajdziecie odpowiedzi w książce. Odpowiedzi, które wstrząsają ogromem obłudy, brakiem empatii, zrozumienia i zwykłego ludzkiego współczucia ze strony instytucji, która powstała by krzewić miłość, wiarę i nadzieję. By stanowić wzór prawego życia zgodnego z boskimi przykazaniami.

Tak jak napisałam na początku, książka jest niezwykle trudna. Problem pedofilii sam w sobie jest dla mnie odrażający. Fakt, że przestępstw dopuszczały się osoby duchowne – tym bardziej szokuje. Suchy, rzeczowy, reporterski ton narracji tylko potęguje ogrom bólu i cierpienia, który aż przelewa się przez strony ksiązki. Jest to jednak obowiązkowa lektura dla każdego. Skłania do głębokich przemyśleń i próby wyciągnięcia wniosków z opisanych tu dramatycznych zdarzeń. Nie można – nie wolno zostać na nie obojętnym.

Należy też bezwzględnie oddać hołd dziennikarzom, którzy z olbrzymią determinacją prowadzili rzetelne, odpowiedzialne śledztwo. Dążyli do odkrycia prawdy bez względu na wszystko. Zdawali sobie sprawę, że artykuły zatrzęsą Kościołem w posadach, wybuchnie wielki skandal, a wierni zaczną wątpić w nieskazitelność instytucji kościelnej. Mimo to, dziennikarze stanęli po stronie ofiar i pomogli im rozliczyć się z przeszłością. Na kanwie reporterskiego śledztwa powstał głośny film pt. „Spotlight” z genialną obsadą aktorską. W 2016 roku został on nagrodzony dwoma Oscarami w kategoriach: za najlepszy film i za najlepszy scenariusz.

Podsumowując, książkę „Zdrada. Kryzys w Kościele katolickim” polecam ogromnie. Na prawdę warto ją znać.  Zapraszam Was do wysłuchania recenzji i fragmentu książki.

Za książkę bardzo dziękuję wydawnictwu Harper Collins!

]]>
http://bibliofilka.pl/2016/05/zdrada-kryzys-w-kosciele-katolickim-recenzja/feed/ 0
„Polska odwraca oczy” Justyny Kopińskiej – recenzja http://bibliofilka.pl/2016/05/polska-odwraca-oczy-justyny-kopinskiej-recenzja/ http://bibliofilka.pl/2016/05/polska-odwraca-oczy-justyny-kopinskiej-recenzja/#respond Mon, 09 May 2016 09:13:13 +0000 http://bibliofilka.pl/?p=218 Continue reading „Polska odwraca oczy” Justyny Kopińskiej – recenzja]]> fotblog1

  • Tytuł: Polska odwraca oczy
  • Autor: Justyna Kopińska
  • Wyd. Świat Książki 2016
  • Stron: 231

Zanim otworzyłam książkę Justyny Kopińskiej, już dużo o niej słyszałam. Chyba dlatego leżała ona jakiś czas na mojej półce, a ja tylko nieśmiało zerkałam w jej stronę. Wiedziałam, że zrobi na mnie mocne wrażenie, wstrząśnie i coś zmieni na zawsze. Obedrze z pewnych złudzeń. Nie sądziłam jednak, że poruszy mnie do tego stopnia …

Justyna Kopińska jest dziennikarką i socjologiem. Jak sama mówi:

Zawsze chciałam być policjantką śledczą. Ścigać przemoc dotykającą bezbronnych ludzi. Dziś robię to jako dziennikarka.

I jest w tym świetna! „Polska odwraca oczy” to zbiór 16 reportaży. Każdy opisuje prawdziwą historię. teksty poparte są wywiadami z bohaterami wydarzeń lub  osobami, które brały w nich udział. Autorka jak doskonały detektyw przeprowadza prawdziwe, szczegółowe śledztwa, drąży każdy temat, bada, docieka i zadaje pytania – często niewygodne. I nie odpuszcza.

fotblog2

Ujawnia manipulacje i zakłamanie na najwyższych szczeblach władzy. Obnaża nieudolność machiny prawa. Jakże często ofiara przestępstwa pozostaje ze swoim bólem, poczuciem krzywdy i niesprawiedliwości, podczas gdy oprawca śmieje jej się prosto w twarz i unika zasłużonej kary. Justyna Kopińska opisuje w książce tak nieprawdopodobne rzeczy, że chwilami trudno uwierzyć, że takie zdarzenia, takie zaniedbania i zbrodnie mogły mieć na prawdę miejsce. Dlaczego nikt nie reagował? „Polska odwraca oczy” – tak brzmi tytuł. Tostrasznie boli. Zimna obojętność, koszmarna znieczulica, bezlitosny konformizm. Przecież udawanie, że czegoś nie ma, nie sprawi, że to zniknie. A pozostając biernym świadkiem przestępstwa, obojętnie mu się przyglądającym, stajemy się równie winni jak ten, który tę zbrodnię popełnia.

fotblog3

Czytając książkę Justyny Kopińskiej musiałam nieraz pewne fragmenty przeczytać dwukrotnie, tak aby dotarła do mnie potworna prawda, którą opisują. Niektóre historie czytałam z otwartymi ze zdumienia ustami, nie mogąc uwierzyć, że są one oparte na faktach. Czasem zaś musiałam przerwać lekturę, bo łzy dusiły w gardle i rozmazywały obraz liter.

Książka rozpoczyna się niepublikowanym do tej pory wywiadem z żoną Mariusza Trynkiewicza – mordercy czterech nastoletnich chłopców, osadzonym w więzieniu w Gostyninie. Jestem przekonana, że kompletnie nie spodziewacie się w jaki sposób pani Anna podchodzi do przeszłości swojego męża i kogo obwinia za dokonane zbrodnie. Przyznam się, że po przeczytaniu tej rozmowy, potrzebowałam trochę czasu, aby zrozumieć motywy dla których ktoś do tego stopnia wypacza rzeczywistość. A sama historia Trynkiewicza ogłuszyła mnie już na drugiej stronie książki fragmentem:

W związku z końcem kary media bardzo interesowały się losem Trynkiewicza, powstało wiele programów telewizyjnych opowiadających o zbrodni sprzed lat. Do Gostynina Zaczęły przychodzić listy od zauroczonych Mariuszem kobiet.

Nie ogarniam!

fotblog4

Kolejny reportaż dotyczy nieletnich pacjentów szpitala psychiatrycznego w Starogardzie Gdańskim. To w jaki sposób traktowane chore dzieci, przechodzi ludzkie pojęcie. Oddział przypominał podobno hitlerowski obóz w którym mali pacjenci byli jeńcami i przechodzili przez prawdziwe piekło. Niektórzy z nich próbowali popełniać samobójstwa. Te doświadczenia zostawiły w nich ślad na całe życie. A co stało się z winnymi: z szaloną panią ordynator, agresywnymi salowymi, zastraszonymi pielęgniarkami? Nie uwierzycie …

każda historia opisana w książce ogłusza bezmiarem dramatu i krzywdy. Znajdziemy tu też reportaż dotyczący siostry Bernadetty – dyrektorki ośrodka sióstr boromeuszek w Zabrzu. To tam dzieci były gwałcone i bite. Za kare wkładano im mydło do ust, przywiązywano do słupa, myto w zimnej wodzie, poniżano, szprycowany lekami psychotropowymi i głodzono.

Siostra Monika rwała dziewczynkom włosy z głowy. Raz straciła nad sobą kontrolę i szarpała wychowankę tak, że na połowie głowy zostało jej gołe ciało pokryte krwią. Siostry przez tydzień trzymały ją w izolatce i nie puszczały do przedszkola. Jak już wyszła, zaczesywano jej włosy w taki sposób, aby jak najmniej było widać rany.

Autorka książki zadaje pytanie: czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie? Ja wiem, że nie wybaczy!

fotblog6

„Polska odwraca oczy” to też reportaż dotyczący policyjnych śledztw związanych z morderstwami i wyjaśnienie w jaki sposób nasz karaj osiąga doskonały wynik 95% wykrywalności zabójców. Jest tu też wzruszająca historia minister Zbrojewskiej, kobiety niezwykle inteligentnej, pracowitej, ambitnej, z wielkimi planami i nadziejami. Jest tez strażnik więzienny, który stał na wieżyczce z karabinem w reku, podczas gdy w jego aktach wyraźnie było napisane, że jest niestabilny i nie wolno mu posiadać broni.

Każdy kolejny reportaż to dramatyczne losy bohatera i jego bezskuteczne szukanie sprawiedliwości. Zestawienie bezwzględnej przemocy oprawcy i totalnej niemocy ofiary.

We mnie na pewno pozostanie historia pt. „Nieśmiertelność chrabąszczy”. Opowiada o ogromnej miłości, tak wielkiej, że odejść można tylko razem, trzymając się za ręce. Po jej przeczytaniu … długo płakałam …

fotblog5

Ogromne wrażenie robi beznamiętny, reporterski ton narracji jakim posługuje się autorka – Justyna Kopińska. Fakty, liczby, suche dowody. Zero emocji, gdy tak na prawdę chce się krzyczeć, wyć, rozbić tę szklaną taflę obojętności i fałszu, ciągłego udawania, że nie widzi się cierpienia drugiego człowieka.

Polska odwraca oczy – nigdy więcej!

fotblog7

Jest taki cytat – słowa Marii Pruszkowskiej”

Są książki, które się czyta,

Są książki, które się pochłania,

Są książki, które pochłaniają czytającego.

„Polska odwraca oczy” Justyny Kopińskiej zdecydowanie należy do tej trzeciej kategorii.

Zapraszam was na wysłuchanie recenzji oraz fragmentu książki, w którym dorosły już Paweł opowiada o latach spędzonych w ośrodku sióstr boromeuszek, którego dyrektorką była siostra Bernadetta.

]]>
http://bibliofilka.pl/2016/05/polska-odwraca-oczy-justyny-kopinskiej-recenzja/feed/ 0