Cytaty – Recenzje książek na blogu bibliofilka.pl http://bibliofilka.pl z miłości do książek Thu, 01 Dec 2016 09:47:47 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=4.5.2 Piękne, mądre słowa http://bibliofilka.pl/2016/10/piekne-madre-slowa/ http://bibliofilka.pl/2016/10/piekne-madre-slowa/#respond Sun, 02 Oct 2016 07:55:09 +0000 http://bibliofilka.pl/?p=666 szczygieł

]]>
http://bibliofilka.pl/2016/10/piekne-madre-slowa/feed/ 0
„Załącznik” – mailowa miłość http://bibliofilka.pl/2016/09/zalacznik-mailowa-milosc/ http://bibliofilka.pl/2016/09/zalacznik-mailowa-milosc/#respond Mon, 26 Sep 2016 14:23:00 +0000 http://bibliofilka.pl/?p=652 cytar

]]>
http://bibliofilka.pl/2016/09/zalacznik-mailowa-milosc/feed/ 0
Notatki z Afryki Marcina Kydryńskiego http://bibliofilka.pl/2016/07/notatki-z-afryki-marcina-kydrynskiego/ http://bibliofilka.pl/2016/07/notatki-z-afryki-marcina-kydrynskiego/#respond Sun, 03 Jul 2016 19:39:54 +0000 http://bibliofilka.pl/?p=471 biel

]]>
http://bibliofilka.pl/2016/07/notatki-z-afryki-marcina-kydrynskiego/feed/ 0
Z okazji Dnia Mamy http://bibliofilka.pl/2016/05/z-okazji-dnia-mamy/ http://bibliofilka.pl/2016/05/z-okazji-dnia-mamy/#respond Thu, 26 May 2016 17:23:49 +0000 http://bibliofilka.pl/?p=308 mama

Jak to dobrze, że Was mamy – kochane Mamy!!!

]]>
http://bibliofilka.pl/2016/05/z-okazji-dnia-mamy/feed/ 0
Piękne słowa http://bibliofilka.pl/2016/05/piekne-slowa/ http://bibliofilka.pl/2016/05/piekne-slowa/#respond Tue, 24 May 2016 09:20:44 +0000 http://bibliofilka.pl/?p=304 pooh3

Cześć kochani! Dzisiaj cytat z ukochanej książki mojego dzieciństwa. Takie proste słowa, a takie piękne. Każdy czasem potrzebuje poczuć, że obok jest ta druga, wyjątkowa, kochana osoba. Sama pewność, że jest daje poczucie bezpieczeństwa i szczęścia …

]]>
http://bibliofilka.pl/2016/05/piekne-slowa/feed/ 0
Dokładnie! http://bibliofilka.pl/2016/05/dokladnie/ http://bibliofilka.pl/2016/05/dokladnie/#respond Mon, 09 May 2016 15:57:21 +0000 http://bibliofilka.pl/?p=234 mem111

]]>
http://bibliofilka.pl/2016/05/dokladnie/feed/ 0
Cytat … http://bibliofilka.pl/2016/04/cytat/ http://bibliofilka.pl/2016/04/cytat/#respond Mon, 25 Apr 2016 08:37:43 +0000 http://bibliofilka.pl/?p=145 mem2

Piękne, mądre słowa …

]]>
http://bibliofilka.pl/2016/04/cytat/feed/ 0
Piękny cytat http://bibliofilka.pl/2016/04/piekny-cytat-2/ http://bibliofilka.pl/2016/04/piekny-cytat-2/#respond Fri, 22 Apr 2016 08:17:30 +0000 http://bibliofilka.pl/?p=117 Continue reading Piękny cytat]]> cytat

Cześć kochani! Na dobry początek dnia podrzucam Wam piękny cytat z książki „Ugly Love” Colleen Hoover.  Nie mogę się już doczekać, gdy Wam o książce opowiem, bo kupiłam ją w wyniku licznych zachwytów i rekomendacji w internecie – a po przeczytaniu 2/3 powieści – już wiem, że ustawię ją na półce do „oddania dalej”. Dlaczego? O tym już niedługo, a dzisiaj na prawdę wzruszające słowa zakochanego chłopaka do swojej dziewczyny …

]]>
http://bibliofilka.pl/2016/04/piekny-cytat-2/feed/ 0
Piękny cytat http://bibliofilka.pl/2016/04/piekny-cytat/ http://bibliofilka.pl/2016/04/piekny-cytat/#respond Sun, 17 Apr 2016 09:15:13 +0000 http://bibliofilka.pl/?p=93 books2a

Piękny cytat i tak doskonale trafiający w sedno. Chyba główny problem wszystkich miłośników książek, to jak znaleźć więcej czasu na czytanie…

]]>
http://bibliofilka.pl/2016/04/piekny-cytat/feed/ 0
Coś na uśmiech … http://bibliofilka.pl/2016/04/cos-na-usmiech/ http://bibliofilka.pl/2016/04/cos-na-usmiech/#respond Thu, 14 Apr 2016 19:31:44 +0000 http://bibliofilka.pl/?p=81 Continue reading Coś na uśmiech …]]> house3

Cześć kochani 🙂

Pewnie już zauważyliście, że szczególny sentyment żywię do wielotomowych powieści opisujących losy rodzinne. Strasznie szybko i mocno przywiązuję się do bohaterów i mam niesamowitą frajdę, gdy mogę śledzić ich całe życie, a następnie losy ich dzieci, wnuków i reszty rodziny. Do takich kamieni milowych tego gatunku należy oczywiście Saga Rodu Forsyte’ów, którą czytałam już kilka razy i jeszcze nie raz do niej wrócę. Teraz natomiast zaczytuję się w Rodzinie Whiteoak’ów napisanej przez Mazo de la Roche. Niezwykłej autorce poświęciłam już na blogu oddzielny wpis. Natomiast sagę opiszę, gdy dotrę do końca, na razie czytam 8 tom „We dworze Whiteoaków”.

Jak mówi tytuł tego postu, chciałam Wam zacytować fragment powieści z 2 rozdziału 8 tomu. Fragment, który wywołał u mnie głośny, szczery  śmiech – więc mam nadzieję, że Wy również się uśmiechniecie.

Mały zarys tła fabuły – rok 1925, wielka posiadłość ziemska o nazwie Jalna. Zamieszkuje ją spora arystokratyczna rodzina. Właśnie zbliżają się setne urodziny nestorki rodu – Adeliny Whiteoak. Staruszka głównie odpoczywa w swoim pokoju leżąc w wielkim łożu. Głośna dyskusja w salonie budzi ją z drzemki, a więc łapie za laskę stojącą przy łóżku i energicznie zaczyna stukać w podłogę. Członkowie rodziny, nie chcąc przerywać rozmowy, która dotyczy zakupu kanarka, wysyłają do niej najmłodszego spośród nich – 11-letniego chłopca o imieniu Wakefield, który ma ją uspokoić i poprosić, aby spała dalej.

A teraz scena w pokoju Adeliny, gdy chłopiec próbuję namówić staruszkę, aby spokojnie dalej odpoczywała.

„Stara pani Whiteoak uniosła się na łóżku. Wysunęła spod kołdry nogi w włóczkowych skarpetkach, dysząc ciężko.

– Podaj mi szlafrok. Leży na krześle. ja im pokażę, czy można sprowadzać do domu kanarki!

Wekefield wiedział, że powinien pobiec do jadalni i zawołać kogoś ze starszych. Było niepraktykowaną rzeczą, żeby babcia wstała bez pomocy ciotki Augusty lub któregoś z synów. Lecz ciekawość chłopca, pragnienie nowych wrażeń i podniecenie były większe od ostrożności. Przyniósł ciężki, aksamitny, purpurowy szlafrok i pomógł jej włożyć go. Podał laskę. Ale postawić ją na nogi! To była inna sprawa. Ciągnął za ramiona lecz nie mógł ruszyć z miejsca. „Ha” mruczała przy kolejnym bohaterskim wysiłku i jej twarz nabierała z każdą chwilą koloru bardziej zbliżonego do szlafroka.

-Nic z tego – sapnęła wreszcie – weź mnie za obie ręce i podnieś!

Wyciągnęła ręce spoglądając na niego ufna, iż mały chłopiec podoła temu zadaniu. Lecz taki był tego wynik, że ciągnąc ją, sam potknął się o dywan i upadł w jej ramiona. (…)

-Muszę pójść do jadalni i napędzić im strachu! I muszę to zrobić zaraz, bo za chwilę zbiegną się tutaj wszyscy…

-A może by Babcia poczołgała się? [zapytał Wakefield]”

Nie wiem jak Wy, ale ja w tym miejscu wybuchłam śmiechem. Widzicie tą staruszkę w koronkowej koszuli nocnej, z przekrzywionym czepkiem na głowie, nie mogącą samej podnieść się z łóżka i szczupłego chłopca stojącego obok, który z niewinną miną proponuje jej poczołganie się do salonu?

😀

]]>
http://bibliofilka.pl/2016/04/cos-na-usmiech/feed/ 0