Witajcie kochani!
Wczoraj dotarła do mnie przepiękna książka od wydawnictwa Novae Res. Jestem pod wielkim jej wrażeniem, bo książka ta ma prawie 900 stron, jest więc prawdziwą cegiełką i będzie cudowną lekturą na wiele jesiennych wieczorów. A opisana w niej historia zapowiada się niezwykle interesująco. Posłuchajcie proszę co pisze o niej wydawca:
” Rok 1938, Bydgoszcz. Osiemnastoletni Robert Meissner mieszka ze swoją zgorzkniałą matką, pragnąc w końcu rozpocząć samodzielne, dorosłe życie. Dzięki sąsiadce, pani Anieli, która zawsze ma dla niego czas i słowa otuchy, łatwiej jest mu radzić sobie z trudami codzienności. W końcu nadchodzi moment, na który długo czekał – powołanie do wojska otwiera Robertowi drzwi do nowych przygód, doświadczeń i podróży. Wojenna zawierucha rzuca go w różne części Europy, a zadania, jakie postawi przed nim los, będą niezmiernie wymagającym egzaminem jego dojrzałości.”
„Jazda na rydwanie to epicka, pełna napięcia i emocji powieść, w której wydarzenia historyczne przeplatają się z porywającymi wątkami miłosnymi, a odmalowane z pietyzmem realia życia czasów II wojny światowej pozwalają przenieść się do świata, którego już nie ma.”
Prawda, że zapowiada się bardzo ciekawa lektura?! Już nie mogę się doczekać, kiedy usiądę w fotelu, otulona kocem, z kubkiem gorącej herbaty na stoliku obok i mruczącym kotem na kolanach – i książką w ręku – to będą cudowne jesienne wieczory 🙂