Cała prawda
Oj tak 🙂
Oj tak 🙂
Chyba nie … przede wszystkim bałabym się, że książka okaże się trzymającym w napięciu thrillerem. Poza tym wolę żyć w błogiej nieświadomości tego, co mnie czeka. W ten sposób mam cały czas nadzieję na ciepłą, pogodną fabułę z pięknym happy endem 🙂 i może małym love story gdzieś po drodze 😉